18 wrz 2009

SPASM "Promo Tape 3.VI.96" Demo MC 1996 (DIY)














Znów kompletnie nieznany zespół. Spasm z Zabrza to projekt, który skończył się na etapie prób, ale muzyka jest na tyle ciekawa, że warto ją zaprezentować. Kto wie jakby to się skończyło gdyby znaleźli wokalistę, którego niestety nie ma w tych kilku nagraniach. Krótkie kawałki raczej, czasem ze zmianami tempa, trochę funkującym basem. Słyszalne inspiracje Suicidal Tendencies, trochę Sick Of It All, przypomina też wczesny Frontside, z czasów pre-metalowych. Spasm powstał po rozpadzie bardziej znanej Suspensy, dosć aktywnej w połowie lat 90-tych. Na gitarze grał Darek Żyła, ex-gitarzysta kultowego death/grind'owego Nuclear Death. Może nie od początku, ale był w składzie z kasety "I Am Only God" i na split winyl LP Nuclear Death / Genital Deformities.

Darek tak wspomina Spasm:
"SPASM... gdzieś mam kasetę :) z uśmiechem to wspominam, fajne granie, szkoda że przepadło, pamiętam że rozdawałem kilka kaset przy okazji szukania wokalisty? Chyba. Nie pamiętam do końca :) A kto ze mną grał? Na perkusji - tak jak w Suspensie - Matyas (Mirosław Matyasik), który teraz działa pod szyldem C.H.DISTRICT - fajne elektro granie. A na basie był koleżka, który grał w dąbrowskiej kapeli Days Of Grace. Niestety nie pamiętam jak się nazywał. Trochę pograliśmy, po czym basista coraz rzadziej pokazywał się na próbach. Graliśmy potem w dwójkę - czyli ja i Mirek, i jakoś tak z nas powietrze uszło…….z perspektywy czasu - szkoda. (...)"

Okładka odbita na xero, więc można przyjąć, że tych kaset "ukazało" się przynajmniej kilka. Pewnie zostały rozdane znajomym, "działaczom" sceny itp. Być może to jedyny zachowany egzemplarz. 6 kawałków bez tytułów.
Obecnie Darek z Kigenem (który grał na basie w Nuclear Death i przez 2-3 próby z 7GS) znów próbują zmontować kapelę i szukają wokalisty - szczegóły i kontakt TUTAJ.

SPASM DOWNLOAD

7 komentarzy:

  1. nagranie dokonane na żywca, w "studiu" ;) mieszczącym się w jakimś dąbrowskim domu kultury (nie pamiętam)...Darek

    OdpowiedzUsuń
  2. Drogi stary fakirze,
    Calkowicie mnie nie zrozumiales. Jako, że twoi koledzy z forum hucpa.pl "odcinaja" ludzi zgodnie z pomysłem rządu to napisze Ci tutaj. Odpowiedz moja odnosi sie do zespołów wydawanych, nie do wydawnictw. Czy nnnw płacilo chumbawambie za ich materialy, które wydawali?
    Trudniej free prowadzic caly majdan zwany czesto wytwornia niz upublicznic istniejace juz
    nagrania. Ja rozumiem ze z czasem wydawnictwa partycypowaly w kosztach studia itd. Internet
    i komputer dzisiaj zastepuje sporo z tego. Napisalem to słowem wyjaśnienia żeby nie było
    nieporozumień.
    //Parowóz//

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwaga, powyższy komentarz oraz moja poniższa odpowiedź nie są związane ze Spasm, odnoszą się do tematu z forum http://forum.hard-core.pl/viewtopic.php?f=2&t=34860, skąd jak rozumiem kolega został usuniety.
    ----------------------------------
    Jestem na 100% pewien, że w takiej czy innej formie (może w towarze, a nie w gotówce) NNNW rozliczało się ze wszystkimi zespolami, w tym także z Chumbawambą. Chyba jednak czym innym jest całkowicie darmowe udostępnianie przez zespoły własnych nagrań w internecie, niż jak w przypadku Chumbawamby czy setek innych zespołów przekazywanie do wydawania wytwórniom nagrań bez roszczeń za np. studio. W polskich realiach wytwórnie niezależne nie często płacą zespołom za studio. A jeśli juz to są to zespoły, które mają ustaloną pozycję i gwarantują jakąś tam sprzedaż produktu. Nie jest jednak tak, że nie otrzymuja nic (czyli nie jest to zrzeczenie się jakichkolwiek zysków). Moja obecna kapela wydała jak dotąd 2 płyty i też nie dostaliśmy pieniędzy za studio. Był to nasz wybór, zrekompensowany w inny sposób przez wydawcę. Często zespoły zadowalaja się zwyczajowym 10% płyt (kiedyś kaset) licząc, że w przyszłości gdy już będą "rozpoznawalni", będzie lepiej. Nie jest to jednak w żaden sposób działenie non-profit. Wytwórnia coś tam przecież na tym zarabia. Dzieki temu kolejne zespoły mogą być wydawane i dzięki temu to sie jakoś kręci. Nie są to przecież takie pieniądze, że wydawcy mogą za to jeździć na wakacje na Trynidad i Tobago.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nick: Ferik
    Data: 02-02-2010 22:42:25
    Treść: maximum destruction # 19
    07/02 @ Variete, Zduńska Wola
    DEADVERSE (Szwajcaria)
    KNOCKDOWN
    SPIT MY RAGE
    Przed koncertem będzie można obejrzeć fragmenty archiwalnych nagrań z koncertów z Mrowiska! Konkretnie fragmenty Positive Stage #3 z stycznia 1994 r. (Face Value/USA) oraz Positive Stage #4 z marca 1994 r. ( m.in: 7 Godzin Snu, Suspensa, Brudy oraz zduńskowolski Trust Not Me).

    http://www.prv.pl/kg/wypisz.php?id=128854

    OdpowiedzUsuń
  5. Czesc Fakir, jestem Piter z Bytomia poznaliśmy sie podczas wyjazdu do Zduńskiej Woli w marcu 94, bujałem sie wtedy z SUSPENSĄ i szukam kontaktu z Darkiem. O ile dobrze pamiętam Darek wziął mnie kiedyś na próbę SPASM. Była tam też dziewczyna związana z DAYS OF GRACE (mam gdzieś ich reh. czy demo). W tamtym okresie robiłem zina "Larmo". Jeżeli masz możliwość to przekaż mu moje namiary: mehehe@o2.pl lub GG 1464721
    Pozdrawiam:)
    Piter

    OdpowiedzUsuń
  6. Fakir podaj namiar na siebie, maila.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie podaję maila bo i tak mam za dużo spamu. Łatwo mnie znaleźć na Facebooku czy na jakimś forum hc/punk. Obok są linki i jest jeszcze google, albo podaj swojego maila to odpiszę.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz coś ważnego do przekazania nie pisz anonimowo.