Znów kompletnie nieznany zespół. Spasm z Zabrza to projekt, który skończył się na etapie prób, ale muzyka jest na tyle ciekawa, że warto ją zaprezentować. Kto wie jakby to się skończyło gdyby znaleźli wokalistę, którego niestety nie ma w tych kilku nagraniach. Krótkie kawałki raczej, czasem ze zmianami tempa, trochę funkującym basem. Słyszalne inspiracje Suicidal Tendencies, trochę Sick Of It All, przypomina też wczesny Frontside, z czasów pre-metalowych. Spasm powstał po rozpadzie bardziej znanej Suspensy, dosć aktywnej w połowie lat 90-tych. Na gitarze grał Darek Żyła, ex-gitarzysta kultowego death/grind'owego Nuclear Death. Może nie od początku, ale był w składzie z kasety "I Am Only God" i na split winyl LP Nuclear Death / Genital Deformities.
Darek tak wspomina Spasm:
"SPASM... gdzieś mam kasetę :) z uśmiechem to wspominam, fajne granie, szkoda że przepadło, pamiętam że rozdawałem kilka kaset przy okazji szukania wokalisty? Chyba. Nie pamiętam do końca :) A kto ze mną grał? Na perkusji - tak jak w Suspensie - Matyas (Mirosław Matyasik), który teraz działa pod szyldem C.H.DISTRICT - fajne elektro granie. A na basie był koleżka, który grał w dąbrowskiej kapeli Days Of Grace. Niestety nie pamiętam jak się nazywał. Trochę pograliśmy, po czym basista coraz rzadziej pokazywał się na próbach. Graliśmy potem w dwójkę - czyli ja i Mirek, i jakoś tak z nas powietrze uszło…….z perspektywy czasu - szkoda. (...)"
Okładka odbita na xero, więc można przyjąć, że tych kaset "ukazało" się przynajmniej kilka. Pewnie zostały rozdane znajomym, "działaczom" sceny itp. Być może to jedyny zachowany egzemplarz. 6 kawałków bez tytułów.
Obecnie Darek z Kigenem (który grał na basie w Nuclear Death i przez 2-3 próby z 7GS) znów próbują zmontować kapelę i szukają wokalisty - szczegóły i kontakt TUTAJ."SPASM... gdzieś mam kasetę :) z uśmiechem to wspominam, fajne granie, szkoda że przepadło, pamiętam że rozdawałem kilka kaset przy okazji szukania wokalisty? Chyba. Nie pamiętam do końca :) A kto ze mną grał? Na perkusji - tak jak w Suspensie - Matyas (Mirosław Matyasik), który teraz działa pod szyldem C.H.DISTRICT - fajne elektro granie. A na basie był koleżka, który grał w dąbrowskiej kapeli Days Of Grace. Niestety nie pamiętam jak się nazywał. Trochę pograliśmy, po czym basista coraz rzadziej pokazywał się na próbach. Graliśmy potem w dwójkę - czyli ja i Mirek, i jakoś tak z nas powietrze uszło…….z perspektywy czasu - szkoda. (...)"
Okładka odbita na xero, więc można przyjąć, że tych kaset "ukazało" się przynajmniej kilka. Pewnie zostały rozdane znajomym, "działaczom" sceny itp. Być może to jedyny zachowany egzemplarz. 6 kawałków bez tytułów.
SPASM DOWNLOAD